Pierwszy kwartał bieżącego roku był wyjątkowo pracowity dla naszej parafii w Hołdunowie. 8 lutego rozpoczęliśmy wycinkę drzewa, które zagrażało pomnikom na cmentarzu. Pozostałe usunięte drzewa były chore lub stanowiły zagrożenie dla pobliskich nieruchomości.
Łącznie, zgodnie z wydanym zezwoleniem, na terenie parafii wycięto osiem drzew. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu parafian, którzy spotykali się ponad sześć razy, udało się niemal bez kosztowo przeprowadzić prace związane z wycinką, wywozem gałęzi do PSZOK oraz uporządkowaniem posesji.
Na początku roku byliśmy również zobowiązani do usunięcia kilku drzew rosnących wzdłuż drogi na naszej działce w Ochabach. Ze względu na konieczność chwilowego zatrzymania ruchu, prace te zostały zlecone profesjonalnej firmie. Koszty związane z wycinką udało się zrekompensować sprzedażą drewna – zarówno na opał, jak i do stolarni. Ciekawostką jest fakt, że stolarnia wykorzysta pozyskany jesion do produkcji profesjonalnych nart.

Prace związane z wycinką drzew oraz porządkowaniem posesji zakończyły się 14 marca, tuż przed kolejnym wyzwaniem – długo oczekiwaną naprawą dachu kościoła. Dzięki łaskawości Pana Boga mieliśmy nie tylko sprzyjającą pogodę, ale również możliwość bezpiecznego zakończenia pierwszego etapu prac. Jego błogosławieństwo objawiło się także w innych aspektach. W ubiegłym roku otrzymaliśmy dotację na naprawę dachu z funduszu Gustawa Adolfa, jednak pierwotna wycena prac była niemal dwukrotnie wyższa niż przyznana kwota. „Przypadkiem” na początku roku nawiązaliśmy kontakt z góralami remontującymi wieżę kościoła ewangelickiego w Tychach. Okazało się, że jeśli zapewnimy im rusztowanie, są w stanie wykonać naprawę za kwotę odpowiadającą dotacji.
Zorganizowanie specjalistycznego rusztowania w krótkim czasie było dużym wyzwaniem, ale i tutaj „udało się”. Po kilku telefonach znaleźliśmy firmę, która mimo napiętego harmonogramu była w stanie dostarczyć rusztowanie, rozłożyć je, przełożyć na drugą stronę dachu oraz ostatecznie zdemontować. Równolegle do naprawy dachu zaangażowali się parafianie, którzy wyczyścili skorodowane profile czterech okien o długości kilkunastu metrów oraz zabezpieczyli je dwukrotnie farbą. Przy okazji odnowiliśmy powłokę okien znajdujących się na szczycie dachu – pierwotnie planowaliśmy wynajęcie firmy do wykonania tej pracy.
Podczas prowadzonych prac codziennie towarzyszyła nam sprzyjająca pogoda. W piątek 14 marca zakończyliśmy remont dachu poprzez demontaż rusztowań. W niedzielę, wkrótce po zakończeniu remontu dachu nastąpiło gwałtowne ochłodzenie, a w powietrzu pojawiły się płatki śniegu – czy to kolejny „przypadek”?
Jesteśmy głęboko wdzięczni Panu Bogu oraz wszystkim osobom zaangażowanym w prace na rzecz naszej parafii!

Tekst i zdjęcia – Manfred Centner
Dodaj komentarz